~Oczami Oliwii~
-… POLSKA!! –krzyknęłam na cały dom.
-Ty sobie chyba żartujesz?! – zapytała Kamila.
-W takich sprawach? NIGDY !! – odpowiedziałam i
zeskoczyłam z kanapy. Zaczęłam piszczeć i skakać po całym domu. Jak bym wypiła
ze 100 energetyków, Kama to samo.-Nie wierze ! Nie wierze !!
-Wreszcie będę mogła zobaczyć Niall’a! – powiedziała moja
siostra.
-A ja Zayn’a ! – odpowiedziałam jej i znowu zaczęłyśmy
skakać. Po 10 minutowym downie uspokoiłyśmy się i postanowiłyśmy zadzwonić do
mamy. Musiała zadzwonić Kamila, bo mi się telefon w szkole rozładował i teraz
się ładuje. Po 10 minutach rozmowy dziewczyna odłożyła telefon na stolik i
zaczęła mi mówić, co powiedziała mama.
-A więc tak. Najpierw powiedziałam o tej wiadomości, że
będzie koncert w Polsce. Na co mama powiedziała, że pójdziemy. I potem zaczęła
coś gadać, ale jej nie słuchałam, bo byłam zbyt przejęta tym, e pójdziemy na
ten koncert ! Na koniec powiedziała, że za chwilę wracają do domu i powie nam
coś. –powiedziała już lekko uspokojona. Nagle poczułam jak łzy spływają po
moich policzkach, to były łzy szczęścia. Directionerką jestem od samego początku
czyli od X FACTOR’a. A stało się to jak przeskakiwałam pilotem po kanałach i
nagle się zaciął na brytyjskim X FACTOR’ze. Byłyśmy w tedy w Anglii u cioci.
Zaczęłam oglądać, był to początek programu. Później Simon połączył ich w zespół
i już w tedy wiedziałam, że jestem ich fanką. Nigdy nie przestałam wierzyć, że
przyjadą do Polski i wreszcie moje marzenia się spełniły. Curly tak samo jak ja
poznała chłopaków i mamy takie same marzenie.
-Oli nie płacz – próbowała mnie uspokoić, a sama płakała.
–Nie no. Dobra płacz, bo ja tez płaczę. –dopowiedziała i zaczęłyśmy się śmiać.
Nagle usłyszałyśmy jak ktoś wchodzi do domu.
-Dziewczyny, już jesteśmy! – usłyszałam głos mamy.
Podeszłyśmy do niej całe zapłakane, a ona zaczęła się śmiać. Złapała nas za
rękę i zaprowadziła do salonu.-Siadajcie- powiedziała wskazując na sofę.
-A więc, co chcesz nam powiedzieć.-zapytała moja siostra.
-Razem z tata mamy dla was niespodziankę.-powiedziała
mama.
-Jutro do naszego hotelu przyjeżdża ten wasz zespół.
Porozmawiałyśmy z waszą szefową z praktyk i zrobicie z nimi wywiad do gazety.
To jest jedna niespodzianka. Druga natomiast jest taka, że macie wejściówki VIP
po koncercie i będziecie mogły się spotkać z chłopakami- powiedział na jednym
tchu ojciec. Jednak my nic nie powiedziałyśmy, spojrzałyśmy to na siebie to na
rodziców. Nie umiałyśmy wydusić słowa z siebie.
-Kiedy będzie ten wywiad? –zapytałam.
-Pojutrze, jutro damy im spokój. Niech się rozpakują i
odpoczną po podróży. –powiedziała mama.
-A czy będziemy mogła jutro z wami ich przywitać?
Przecież czasami wam pomagamy kiedy mamy wolne w szkole i nie mamy praktyk.
–stwierdziła Kamila.
-Tomasz- zwróciła się do taty, mama- Zabierzemy je ze
sobą?
-Niech jadą- odpowiedział tata. – Ale ani słowa nikomu.
Nikt nie może się dowiedzieć, że będą w naszym hotelu. Jasne?
-Jasne jak słońce – powiedziałyśmy równocześnie.
-No dobrze, a teraz zmykajcie do pokoi – powiedziała
mama, a my posłusznie poszłyśmy do siebie. Weszłam do siebie to pokoju, a Curly
do siebie. Położyłam się na łóżku i zasnęłam. Pewnie z podekscytowania.
Nagle poczułam jak ktoś mną szarpie. Otworzyłam oczy i
zobaczyłam mamę.
-Wstawaj skarbie…- jeszcze chciała coś powiedzieć, ale
przybliżyła się do mnie i przyłożyła rękę do mojego czoła. – Jesteś rozpalona,
masz gorączkę. Nie pójdziesz jutro do szkoły i jeśli ci nie przejdzie nie
przywitasz chłopaków.
-COO?! Mamo idź na dół po jakieś lekarstwa. Ja muszę
wyzdrowieć. MUSZĘ ROZUMIESZ ! –zaczęłam się wydzierać na całe gardło, Az mnie
zabolało.
-Dobrze, już idę. A ty masz leżeć w łóżku.
-No dobrze, podasz mi tylko laptopa? – poprosiłam moją
rodzicielkę, a ona podała mi urządzenie i wyszła z pokoju. Weszłam na TT i
opublikowałam post: YEAH! POLSKA JEST DODANA DO TRASY TAKE ME HOME, a ja chora
-,-. To samo napisałam na Facebook’u.
Weszłam na Photobloga i dodałam zdjęcie z wczoraj. Nagle do mojego pokoju
weszła Kamila z lekarstwami.
-Jak się czujesz? –zapytała podając herbatę i tabletki.
-Boli mnie głowa i mam gorączkę, ale po za tym jest
dobrze. – wzięłam od dziewczyny lekarstwo i połknęłam je. –Dziękuje.
Spojrzałam na zegarek, dochodziła 18. Zrobiłam się
głodna, więc wstałam z łóżka. Jednak Kama mnie przytrzymała.
-Gdzie ty się wybierasz?
-Na dół, zrobić sobie kolację- oznajmiłam dziewczynie.
-Nigdzie nie idziesz, ja ci zrobię – powiedziała.
-Nie przesadzaj. Mam gorączkę, a nie nogę w gipsie-
zaprotestowałam, na propozycję przyjaciółki.
-Niech ci będzie. Ale będę szła za tobą na wypadek gdybyś
się gorzej poczuła i zemdlała. – zaśmiała się, a ja przytaknęłam. Wstałam z
łóżka i skierowałam się do drzwi. Nacisnęłam na klamkę i wyszłam. Powolnym
krokiem zeszłam po schodach i od razu skierowałam się do kuchni. Z chlebaka
wyciągnęłam jedną bułkę, a z lodówki plasterek sera i plasterek szynki. Przekroiłam bułkę na pół i posmarowałam
masłem, a później położyłam przygotowane produkty. Jako, że herbatę miałam w
pokoju nie musiałam jej robić. Poszłam do salonu i usiadłam na sofie.
-Ty nie miałaś siedzieć w pokoju? – zapytał zaciekawiony
tata.
-Miałam, ale tutaj chce siedzieć, bo tutaj jest TV. –
odpowiedziałam tacie jedząc kolację.
- Hahahaha, masz iść do siebie. Pogadaj z kimś przez
skypa. – powiedział tata, a ja szybko wstałam i pobiegłam do pokoju. W zasadzie
to dobrze się czułam, ale tylko ta głowa. Nie wiem o co oni robią tyle
zamieszania. Weszłam do pokoju i tak jak tata zaproponował, weszłam na skypa.
Zadzwoniłam do jednej z sióstr Directioner i rozmawiałam z nią przez 2 godziny.
O 21 odłożyłam laptopa i poszłam się wykąpać. Wróciłam potem do pokoju i położyłam
się do łóżka.
-Tego dnia nigdy nie zapomnę, tak samo jak dnia kiedy
spotkam chłopaków – powiedziałam i zasnęłam, znowu.
~*~
No to mamy trzeci rozdział.
Chciałabym tylko powiedzieć, że trochę mi zajęło napisanie go, pomimo że jest krótki.
Chodzi o to, że po prostu jarałam się tym, że chłopaki "przyjeżdżają" do Polski.
Nawet jeśli to jest opowiadanie xD
Kolejna sprawa jest taka, że 4 rozdział tez będzie z perspektywy Oliwii.
CZYTASZ=KOMENTUJ
KOMENTARZ=SZACUNEK DLA PISZĄCEGO
Pisz już następny!! xD ;***
OdpowiedzUsuńKochany anonimie ;3
UsuńNie mogę teraz napisać kolejnego rozdziału, ale postaram się go dodac jeszcze przed zakończeniem roku szkolnego xD
Później jednak od 30 czerwca do 13 lipca mnie nie bedzie, bo będę na koloniach. Potem następnie jadę do kuzynek *o*
Więc nie wiem czy mi się uda xD
zajebisty * . *
OdpowiedzUsuńCzekam na next
Postaram się go jak najszybciej napisać ;33
Usuńzapraszam do mnie *>* http://onedirectionandme.bloa.pl/ ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuń